Slackware 12 został uzbrojony w najnowsze pakiety i kompilacja Compiz-Fusion jest dużo prostsze niż na poprzedniej wersji. W tym krótkim artykule chciałbym uporządkować pewne fakty, które mam nadzieję przydadzą się osobą które nie mają tego jeszcze za sobą.
Sterowniki do karty graficznej:
Do uruchomienia Compiz-Fusion na serwerze x’y skompilowanym z obsługą AIGLX ( czyli takim jaki dostępny jest w pakietach Slackware 12 ) potrzebujemy poprawnie skonfigurowanych sterowników graficznych z Composite oraz DRI. W sieci znajdują się setki tutoriali na ten temat ale pozwolę sobie polecić dwa które znalazłem na forum Debian’a:
Konfiguracja dla kart NVidia nie powinna sprawić większego problemu. Jeśli chodzi o ATI przyda się nieco cierpliwości.
Wymagane pakiety/biblioteki:
W związku z tym, że większość wymagań dotyczy gtk i cześci składowych gnoma dla oszczędzenia sobie czasu warto zamiast kompilacji zainstalować dropline GNOME. Oprócz gnoma po instalacji będziemy mieć wszystkie wymagane pakiety które przydadzą się z pewnością również do instalacji innego oprogramowania. Instalacja dropline nie jest trudna i sprowadza się do ściągnięcia instalatora który instalujemy z root’a poleceniem
installpkg dropline-installer-2.18-i686-3dl.tgz |
installpkg dropline-installer-2.18-i686-3dl.tgz
. Następnie uruchamiamy go
i przez resztę procesu zostaniemy poprowadzeni przez instalator.
Kompilacja:
Najnowsze tarbale możemy ściągnąć stąd. Po rozpakowaniu kompilujemy je w kolejności compiz, bcop, libs, plugins i reszta. Warto ustawić podczas ./configure parametr prefix czyli
./configure ---prefix=/usr |
./configure ---prefix=/usr
CCSM instalujemy używając składni
Uruchamiamy Compiz-Fusion:
Robimy to poleceniem
W przypadku jeśli nie pojawią się dekoracje okien wpisujemy
Panel konfiguracyjny został ukryty pod poleceniem
czyli Compiz Config Setting Manager.
Jak widać nie jest to trudne i po poświeceniu paru minut możemy się cieszyć swoim eye-candy desktop ;)
Na koniec parę screenów mojego pulpitu ;)
Share on Facebook